No i po wakacjach, no i po urlopie...
Nawet nie wiem kiedy minęły prawie dwa miesiące odkąd napisałam ostatnią notkę, a zaległości z ogromnych przemieniły w przeogromne. Nawet nie wiem od czego zacząć moją wakacyjną opowieść... Zacznę może od tego, że byłam bardzo daleko, że w większości były to miejsca cudowne, ale niestety nie wszystko potoczyło się zgodnie z planem, ale... o tym napiszę później.
No i po wakacjach, no i po urlopie...
Reviewed by Dudzinka
on
13:29
Rating:
Brak komentarzy: