Mój nowy aparat :) Fuji s6500fd
Parę tygodni temu zostałam bez aparatu, czyli mojej małpy: Canona Ixusa 700. Obiektyw zachrobotał i znieruchomiał w erekcji. Cios to był dla mnie spory, choć od dawna marzyłam o lustrzance.
Chwilowo nie jestem w stanie kupić sobie lustrzanki moich marzeń, więc postanowiłam sprawić sobie coś "na przeczekanie". Wybór padł na używanego Fuji s6500fd, czyli już całkiem niezły aparacik :)
Skoro pojawił się nowy aparat, pojawiła się też wena do tworzenia. (inaczej bym nie była sobą ;). Stworzyłam więc kolejnego bloga - tym razem z moimi zdjęciami. Będę się starała wrzucać tam przynajmniej jedno zdjęcie dziennie. Tutaj też będę je prezentowała, ale może inne i w inny sposób.
Poniżej pokażę Wam parę zdjęć z wczorajszej nocnej, eskapady :) Pierwsze niestety nie wyszło tak jakbym chciała, ale pokażę je :( Na razie proszę mi tu nie marudzić, że są kiepskie - rozkręcam się dopiero i ciągle macam jego możliwości :)
Chwilowo nie jestem w stanie kupić sobie lustrzanki moich marzeń, więc postanowiłam sprawić sobie coś "na przeczekanie". Wybór padł na używanego Fuji s6500fd, czyli już całkiem niezły aparacik :)
Skoro pojawił się nowy aparat, pojawiła się też wena do tworzenia. (inaczej bym nie była sobą ;). Stworzyłam więc kolejnego bloga - tym razem z moimi zdjęciami. Będę się starała wrzucać tam przynajmniej jedno zdjęcie dziennie. Tutaj też będę je prezentowała, ale może inne i w inny sposób.
Poniżej pokażę Wam parę zdjęć z wczorajszej nocnej, eskapady :) Pierwsze niestety nie wyszło tak jakbym chciała, ale pokażę je :( Na razie proszę mi tu nie marudzić, że są kiepskie - rozkręcam się dopiero i ciągle macam jego możliwości :)
Mój nowy aparat :) Fuji s6500fd
Reviewed by Dudzinka
on
00:02
Rating:
Brak komentarzy: