Test pogrubiającego tuszu do rzęs Maybelline One by One Volum Express
Jakiś czas temu dostałam do przetestowania tusz do rzęs firmy Maybelline. Moja rzęsy są jasne i rzadkie, więc porządny tusz jest konieczny, aby stały się bardziej widoczne. Pierwsze myśli jakie mi towarzyszyły podczas otwarcia przesyłki brzmiały mniej więcej tak: "o kurczę, co za makabryczny kolor i dziwaczna forma...". Na szczęście nie kolor opakowania kosmetyku odpowiada za jakość makijażu, poza tym na pewno znajdą się osoby, które zachwyci taki, a nie inny designe. Aplikator nieźle trzyma się w ręce, a sam tusz... szczoteczka... po prostu rewelacja! Tusz z łatwością nanosi się na rzęsy, a szczoteczka pięknie je rozczesuje. Tusz dość szybko schnie, a potem się nie rozmazuje, nie kruszy. Kolejną zaletą jest łatwość z jakim się zmywa podczas demakijażu. Podsumowując jestem BARDZO z niego zadowolona i jak tylko skończy się moje opakowanie... kupię kolejne takie samo. I nawet kolor polubiłam za to, że się rzuca w oczy, bo łatwo jest go wypatrzyć wśród innych kosmetyków :)
Test pogrubiającego tuszu do rzęs Maybelline One by One Volum Express
Reviewed by Dudzinka
on
11:22
Rating:
Droga Dudzi. To jest beczułka :D i używam takiej żółtej ;)
OdpowiedzUsuńNo wiesz Dońku, do tej pory miałam do czynienia z bardziej prostymi formami ;) Twoja beczułka potrafi to samo co moja?
OdpowiedzUsuń