Wigilię spędziłam w gronie rodzinnym. Było sympatycznie i bardzo smacznie :) Poniżej zamieszczam parę fot wypieszczonych przez rodzinę potraw. Gdzie się podział dzisiaj mój rozsądek? Przyznam, że nie wiem... Mam nadzieję, że jednak szybko go odnajdę.
Wesołych Świąt :)
Wow. Jak to wszystko smakowicie wyglądało :)Ja tam dałam ciała na całego przez całe święta, ale martwić się tym będę od jutra ;)Ty swój rozsądek szybciej odnalazłaś...? :)
OdpowiedzUsuńNiestety - mój rozsądek gdzieś przepadł ;) Trzeba go szybko odszukać :)) Powodzenia :))))
OdpowiedzUsuń