Food Connect Mazowsze czyli zdrowa żywność prosto z pola :)

Lubicie zdrowe jedzenie czy raczej nie zwracacie uwagi na to, skąd pochodzi żywność, która pojawia się w Waszych żołądkach?

Od jakiegoś czasu bacznie przyglądam się zjadanemu pożywieniu, ponieważ doszłam do wniosku, że mój "...żołądek to nie San Francisco..." ;) W międzyczasie okazało się, że wraz z jedzeniem, najczęściej nieświadomie, wciągamy mnóstwo szkodliwego śmiecia. Temat niezdrowego i zdrowego jedzenia jest tak szeroki, że może skupmy się w tej chwili na tym, co robić, żeby jeść bardziej świadomie i zdrowiej. 

Wiadomo nie od dziś, że coraz trudniej jeść zdrowo w czasach, kiedy najbardziej przetworzona i paskudna żywość jest najtańsza, a za lepsze kąski trzeba sporo płacić. Jeszcze trudniej jest to robić mieszkając w mieście tak dużym jak Warszawa, nie mając w pobliżu swojego kawałka ziemi (i czasu na jego uprawianie). Trzeba sobie jednak radzić... i dzisiaj właśnie chciałam napisać Wam o bardzo fajnej inicjatywie jaką jest Food Connect Mazowsze :)

Czym jest Food Connect Mazowsze dowiecie się z opisu, który na żywca kopiuję ze strony FCM, bo lepiej tego nie napiszę :)

"... Food Connect Mazowsze zaopatruje w ultra-świeże, organiczne produkty lokalnych gospodarstw rolnych. Food Connect to sposób na zakupy: nowy dla Twojej kuchni, zdrowy dla rodziny i sprawiedliwy dla rolników. Ty kupujesz świeże warzywa, a lokalni rolnicy dostają pieniądze na prowadzenie uprawy - bez dodatkowych zobowiązań i pośredników.



- Wszystkie produkty pochodzą z certyfikowanych, organicznych upraw.
- Wyłącznie z niewielkich, lokalnych gospodarstw rodzinnych.
- Żywność trafia do kuchni prosto z pola, a pieniądze nie zmieniają właściciela wiele razy.

Współpracujemy wyłącznie z gospodarzami, którzy posiadają certyfikat ekologiczny nadany przez uprawnioną jednostkę Ministerstwa Rolnictwa. Więcej o żywności organicznej z Mazowsza przeczytasz w dziale › poznaj Food Connect...."

Bardzo mi się spodobał pomysł zrobienia tam zakupów, więc prawie tydzień temu weszłam na stronę i wrzuciłam do koszyka następujące produkty:

2 x Pomidory - 16,00 zł (8,00 zł kg.)
5 x Jaja organiczne kur wolnego chowu - 5,50 zł (1,10 zł szt.)
1 x Ser biały twarożek 0,5 kg - 10,00 zł
1 x Jabłka odm. Biała Nalew (Пудовщина) - 5,00 zł
1 x Jabłka odm. Close - 5,00 zł
1 x Chleb Hruby razowo-żytni na zakwasie - 8,00 zł
1 x Czosnek (ograniczona ilość) - 3,50 zł
1 x Korzeń chrzanu - 9,00 zł
1 x Marchewka młoda (ilość ograniczona) - 4,00 zł
1 x Ogórki zielone - 7,00 zł
1 x Pietruszka pęczek z nacią - 4,00 zł
1 x Seler z nacią - 4,50 zł
1 x Ziemniaki młode odm. Irga 2 kg - 7,00 zł
1 x Rukola - 8,50 zł
1 x Szczypiorek - 3,60 zł
1 x Mięta pieprzowa - 4,00 zł

Wszystkie zamówienia złożone do wtorku, do godziny 10.00 zostają dostarczane w środę pomiędzy 17.00, a 22.00. Swoje zamówienie można odebrać osobiście w punktach stacjonarnych. Można także poprosić o dostawę do domu (koszt: 15 zł). Ja wybrałam odbiór osobisty w kawiarni Mały Format Cafe na ul. Mickiewicza 17. Przed 17.00 otrzymałam SMSa z informacją, że moja paczka gotowa jest do zabrania i niedługo po 17.00 stałam się jej posiadaczką.

Poniżej możecie obejrzeć zdjęcia poszczególnych, kupionych przeze mnie produktów (nie fotografowałam wszystkiego, więc nie sugerujcie się ilością).



Pomidory są bardzo smaczne, inne niż ze sklepu czy bazarku.


Jajka są po prostu przepyszne! :)


Twaróg bardzo smaczny - taki swojski :)


Zielone jabłka są bardzo dobre


Niestety te jabłka przyjechały do mnie mocno obite


Chleb nie należy do najtańszych, za to skład/smak ma wyśmienity


Pyszny, aromatyczny czosnek


Chrzan :) (jeszcze czeka w kolejce na użycie)


Marchewka dobra, ale na surowo wolę młodsze i mniejsze :)


Ogórki pyszne :)


Pietrucha - super :)


Seler świetny :)


Ziemniaków niestety jeszcze nie jadłam, ale wyglądają fajnie


Rukola jest rewelacyjna, szczególnie na śniadanie :)


Bardzo fajny szczypior i cebulki też :)


Miętę sobie wrzucam do wody mineralnej - pycha!

Przy okazji mięty pokażę Wam jak sobie można zrobić zdrowy, bogaty w witaminę C, napój :)
Wystarczy wycisnąć sok z jednej cytryny (starczy na litr napoju) - dorzucić liście nieco pogniecionej mięty - umieścić w butelce wody i orzeźwiający napój gotowy :)



Ostatnio spotkałam się z opinią, że takie same warzywa są na bazarku, u ludzi sprzedających swoje plony z działki - tańsze. Owszem - może i są tańsze, ale nie wiemy czym wspomagali się wytwórcy w walce ze szkodnikami. Tutaj mam dużo większą pewność, że to, co kupię jest wyprodukowane bez wspomagania chemii, której się w życie tyle najadłam, że mam już dość ;)

Na koniec podrzucam jeszcze link do fajnego bloga, gdzie można znaleźć ciekawe przepisy z użyciem warzyw/ziół dostępnych na FCM: BLOG