Top Ad unit 728 × 90

Pieprzenie

Tydzień minął odkąd powstał ostatni wpis, czas szybko leci.
Pracuję, chudnę, fantazjuję, oczekuję wiosny... Dzisiaj jednak napiszę w końcu o pieprzeniu, które mi chodzi od kilku tygodni po głowie ;-) Misiek wygrzebał na sklepowej półce pieprz cytrynowy i od tamtej pory nie płaczę, gdy zabraknie mi cytryny do skropienia pieczonej ryby. Gorąco polecam ten wynalazek :-)

Pieprzenie Reviewed by Dudzinka on 02:41 Rating: 5

3 komentarze:

  1. Oj pieprzysz ;))! Ja tego wynalazku używam gdzieś przynajmniej od 2 lat . Nie tylko do ryb.

    OdpowiedzUsuń
  2. no patrz! nie widziałam czegoś takiego :D Ale akurat ryby nie lubię, to do czego można jeszcze dodać? :D

    A w kwestii przypraw to zdradzę Ci tajemnicę :D
    Czytaj uważnie! Zawsze wygrywam piwo na cukier waniliowy, który w rzeczywistości jest wanilinowy :) Zakładam się i wygrywam :D

    Buźka!
    Donia

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha Dońka, z tym cukrem to niezła podpucha, dzięki :)Co do innych potraw z tą przyprawą to niech się Maślik wypowie. Ja nie wiem do czego cytrynowy pieprz można jeszcze wrzucić... może do lodów ? ;)

    OdpowiedzUsuń

All Rights Reserved by Dudzinka © 2014 - 2015
Powered By Blogger, Designed by Sweetheme

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obsługiwane przez usługę Blogger.