Andrzejki i takie tam...
Mój Misiek obchodził w sobotę imieniny...
Była impreza, było jadło... były ciasta... Niestety zgrzeszyłam i najadłam się pysznościami. Jedynie udało mi się uniknąć nażarcia ciastami, bo te udało mi się tylko skosztować. Tak czy siak brzydko się zachowałam i mam teraz wyrzuty sumienia. "Za karę" pojechałam wczoraj do Pure i zafundowałam sobie półtoragodzinny trening (orbitrek, obwodowy, wiosła).
Dzisiaj czeka nas komisyjne ważenie, a ja wcale się z niego nie cieszę, bo waga w Pure pokazuje o 2 kg więcej niż moja waga domowa. No nic - trzeba to jakoś przeżyć i dalej robić swoje.
Trzymajcie kciuki :)
Była impreza, było jadło... były ciasta... Niestety zgrzeszyłam i najadłam się pysznościami. Jedynie udało mi się uniknąć nażarcia ciastami, bo te udało mi się tylko skosztować. Tak czy siak brzydko się zachowałam i mam teraz wyrzuty sumienia. "Za karę" pojechałam wczoraj do Pure i zafundowałam sobie półtoragodzinny trening (orbitrek, obwodowy, wiosła).
Dzisiaj czeka nas komisyjne ważenie, a ja wcale się z niego nie cieszę, bo waga w Pure pokazuje o 2 kg więcej niż moja waga domowa. No nic - trzeba to jakoś przeżyć i dalej robić swoje.
Trzymajcie kciuki :)
Mogę na nią patrzeć i... NIC ! :D Za słodka już dla mnie :) |
Andrzejki i takie tam...
Reviewed by Dudzinka
on
05:04
Rating:
Już myślałam że ją piłaś ;p Wygląda apetycznie ale faktycznie jest mega słodka, wole mocce na sojowym ;) No i daj znać jak tam po ważeniu ;)
OdpowiedzUsuńMeg
Jest ok - wyszło równe 98 kg (w ubraniu, wieczorem) :)))
OdpowiedzUsuńczyli ile na minusie przez miesiąc?
OdpowiedzUsuń4,3 kg :) Prawie, że książkowo, ale liczyłam na ciut więcej jednak :)
OdpowiedzUsuń